„Ja sam! – czyli o samodzielności przedszkolaka”
Dzieci rozpoczynające edukację przedszkolną pewne czynności samoobsługowe mają już opanowane. W przedszkolu doskonalą swoje umiejętności oraz nabywają nowe. Zdobywają wiedzę i czerpią ogromną radość ze wszelkich czynności, które mogą wykonać samodzielnie. Podnosi to znacząco poczucie ich własnej wartości. Jako rodzice chcemy, aby nasze pociechy w przedszkolu czuły się jak najlepiej, a przede wszystkim bezpiecznie. Poczucie bezpieczeństwa może być bardzo zaburzone przez brak samodzielności, ponieważ dziecku towarzyszy ciągły niepokój – „czy dam radę?” „czy ja to potrafię?”. Samodzielność to zbiór umiejętności, który może być „prawdziwym skarbem”. Oczywiście należy dbać o ten skarb i pielęgnować go. Jednak czy zawsze wiemy jak?
Dzieci z natury dążą do samodzielności. Świadczą o tym często słyszane przez dorosłych zdania „Ja sam”, „Ja to zrobię” , „Ja wiem jak”. Oczywiście pierwszym próbom samodzielności bardzo często towarzyszą niepowodzenia, które mogą zniechęcić malucha „Już nie chcę!”, „Ja nie umiem”, „Nigdy się tego nie nauczę!”. Aby nasze dzieciaki nie zaprzestały próbować swoich sił potrzebują wsparcia dorosłych. Wsparcia – a nie wyręczania! Stanowi to diametralną różnicę. Ciągłe poprawianie, wyręczanie hamuje rozwój umiejętności i uczy przyzwyczajenia, że i tak ktoś zawsze mi pomoże. Często rodzice popełniają błąd myśląc, że dziecko ma jeszcze czas i odkładają naukę samodzielności na potem, aż podrośnie. Co może być powodem takiego zjawiska? Przede wszystkim nadopiekuńczość rodziców, obecny ciągły pośpiech i brak czasu.
Jak wspierać samodzielność dziecka, aby ułatwić początki edukacji przedszkolnej? Należy przede wszystkim przyzwyczajać dziecko do samodzielności w zakresie czynności samoobsługowych w domu. W ostatnich latach daje się zauważyć znaczne obniżenie umiejętności dzieci w zakresie samodzielnego ubierania się, jedzenia czy wykonywania czynności higienicznych. Dzieci idące do szkoły nie potrafią wiązać sznurówek. Rodzice argumentują, że przecież są buty na rzepy. Tak, to prawda. Należy jednak pamiętać, że nawet tak prozaiczna czynność jak wiązanie butów pomaga wyrabiać sprawność manualną bardzo ważną przy nauce pisania!
Mniejsze dzieci mylą kolejność zakładanych ubrań (np. na początku zakładają rękawiczki, a później, bezskutecznie próbują nałożyć resztę garderoby). Często obserwowana jest u przedszkolaków charakterystyczna poza–wyciągnięte rączki i nóżki przygotowane do ubierania przez dorosłych. Co można zrobić, aby temu zapobiec? Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego wyręczamy?”.
Kiedy rodzic dostrzega, że dziecko sobie „nie poradzi”, to naturalnie przychodzi bardzo silny odruch, aby biec na pomoc. Dorosły pragnie wyręczyć zanim dziecko samodzielnie poprosi o jakąkolwiek pomoc. Dorosły pragnie także w naturalny sposób ochronić dziecko przed negatywnymi doświadczeniami oraz zbędnym wysiłkiem. Pojawiają się myśli w stylu: „Oj, trzeba mu pomóc, bo jeszcze coś sobie zrobi” , „Ona jest taka malutka, sama nie da rady”. Tego typu nastawienie, nie wspiera rozwoju najmłodszych ,a w przyszłości może przekształcić się w postawę wyręczającą i ochraniającą.
Drugim problemem w nauce samodzielności staje się czas. Zanim dziecko zdąży nałożyć papcie lub odpiąć sweterek z guziczkami, dorosły już może „biec z pomocą”, bo to zajmuje zbyt dużo czasu. Najlepsze efekty przedszkolak osiąga,gdy jest zachowana spójność między wymogami przedszkolnymi i domowymi. Współpraca rodziców z personelem pedagogicznym znacznie przyspiesza rozwój samodzielności dziecka, poprzez wyznaczanie tych samych celów i bycia konsekwentnym.
Rozwijając samodzielność naszego dziecka wzmacniamy i wspieramy:
-
Poczucie bezpieczeństwa,
-
Pewność siebie
-
Gromadzenie doświadczeń;
-
Otwartość na nowe wyzwania
-
Motywację do pokonywania trudności
Wskazówki dla rodzica, pomocne w konstruktywnej nauce samodzielności:
Nauka jedzenia:
-
Pozwól dziecku jeść samemu
-
Nie poganiaj (spróbuj zaplanować czas posiłków tak, aby nie wymagały pośpiechu)
-
Nie krzycz na dziecko za to, że ubrudziło bluzeczkę czy stół jedzeniem.
-
Podczas jedzenia wyłącz telewizor, aby dziecko się nie rozpraszało.
-
Bądź konsekwentny (jeśli wymagamy od dziecka samodzielnego jedzenia jednego dnia, to tak samo musi być w dniach kolejnych)
-
Gdy nabędzie już podstawowych umiejętności – rozwijaj je dalej. Pozwól nalać wodę z dzbanka (butelki), pozwól posmarować chleb masłem (używając tępego noża kuchennego) – zobaczysz jaka to frajda dla malucha.
-
Pochwal, jeśli samodzielnie zjadło.
-
Przypominaj o posprzątaniu ze stołu. Zachęcaj słowami: „Co robimy po zjedzeniu obiadu?” „Gdzie powinny znaleźć się brudne naczynia?”.
Nauka ubierania się:
-
Na początku pomóżmy dziecku wykonać daną czynność, najlepiej od tyłu, za plecami dziecka, trzymając ręce na rączkach dziecka np. pokażmy jak założyć skarpetki. W ten sposób dziecko częściowo zaangażowane jest w czynność samoobsługową i ma możliwość uczenia się sekwencji poszczególnych ruchów w celu osiągnięcia danej sprawności.
-
Pamiętaj, że zakładanie skarpetek, butów ćwiczy koordynację pracy obu rąk.
-
Pamiętaj, że zapinanie guzików, suwaka ćwiczy koncentracji uwagi i koordynacji ruchów ręki i oczu.
-
Pamiętaj, że przy zakładaniu spodni/ swetra, rozpinaniu guzików doskonali motorykę dużą i małą.
-
Zawsze pochwal dziecko za włożony wysiłek, budując jego motywację do dalszego działania.
Nauka higieny:
-
Naucz dziecko odkręcać kran – tak, tak… ta prozaiczna czynność przysparza maluchom wiele kłopotów. Pamiętaj, że mamy różne typy kranów. Najwięcej problemów dzieci mają z tradycyjnymi odkręcanymi kranami.
-
Pamiętaj, że mycie rąk to proces, na który składa się: podwinięcie rękawków, odkręcenie kranu, namydlenie rąk, opłukania zakręcenie kranu oraz wycieranie. Dla dzieci nie jest to oczywiste. Nie pomijajcie żadnej z tych czynności podczas nauki.
-
Korzystanie z toalety to również sekwencja czynności – ucz tego swoje dziecko od początku. (Chodzi tutaj również o podnoszenie i opuszczanie deski, spuszczanie wody, a niestety wiele maluszków nie ma pojęcia, że takie czynności trzeba wykonać)
-
Nie bój się zachlapanych bluzek, czy zamoczonych rękawów. Jeśli pozwolisz dziecku na samodzielność odpowiednio przy tym instruując to z czasem te problemy znikną.
-
Przygotuj czyste ubranka na zmianę do przedszkola – to podstawa, b Twoje dziecko czuło się komfortowo wiedząc, że gdy zdarzy się „wypadek” czekają na niego suche ubrania.
Nauka posługiwania się przyborami plastycznymi:
-
Po pierwsze zapamiętaj, że nigdy nie jest za wcześnie, aby dać dziecku, kredki, farby czy nożyczki. Należy jedynie dobrać odpowiednie akcesoria do wieku oraz oczywiście kontrolować dziecko podczas pracy plastycznej.
-
Pamiętaj, że malowanie, lepienie z plasteliny, wydzieranie, kolorowanie, rysowanie kredkami, wyklejanie to niezbędne czynności w rozwoju motoryki małej i kształtowaniu umiejętności grafomotorycznych. Bez odpowiedniej ilości tego typu doświadczeń ręka przedszkolaka nie będzie przygotowana do późniejszej nauki pisania, co sprawi pierwszoklasiście nie lada problem.
-
Jeśli dziecko nie lubi rysować, bądź ma z tym trudności nie zmuszaj go i nie krytykuj, tylko poszukaj innego sposobu na ćwiczenie tej sprawności. Może to być malowanie farbami do rąk, rysowania palcem na tacy z piaskiem, malowanie farbami na dużych powierzchniach, wodzenie palcem po wzorach i wiele innych.
-
Chwalmy najmniejsze starania i wytwory dziecka. Pamiętaj jednak, aby nasze komentarze wytworów dziecka były konstruktywne. Unikajmy komentarz typu „Piękny rysunek” „Ślicznie”. Zamieńmy je raczej na zdania typu: „Widzę, że włożyłeś w to wiele wysiłku” bądź „starannie pokolorowałeś tego kotka, udało Ci się nie wyjechać poza linie”.
Na koniec zapamiętaj! Aby dzieci dobrze radziły sobie z wykonywaniem samodzielnych czynności, muszą rozwinąć motorykę oraz koordynację wzrokowo-ruchowa-słuchową. Jeśli zachowanie dziecka w rozwijaniu tych umiejętności budzi Twój niepokój lub zaobserwowałeś pewne nieprawidłowości warto zasięgnąć opinii specjalisty.